poniedziałek, 2 stycznia 2012

Sylwester udany. Popiłyśmy troszkę,tańczyłyśmy ;)
Pan M był w Łebie więc troszkę daleka przestrzeń między nami była ale rozmawialiśmy aż do godziny 3 .
Upiekłam cudowne muffinki <3 Jestem w tym świetna !
A teraz jestem jak zwykle chora :<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz